Czy ja na pewno tego chcę?

Chciałbyś osiągnąć dodatkowe źródło pasywnego dochodu? Świetnie! To, że coś chcesz zmienić, to już możesz zaliczyć sobie do małych sukcesów. Wielu jest bowiem ludzi, których ambicje kończą się na etacie w jakiejś firmie za 1600zł/mc, ciągle narzekając na swoje zarobki i biedne życie.

Ile razy słyszałem już słowa: zwalniam się, mam to w dupie, jak nie dostanę w tym miesiącu premii, składam wypowiedzenie. Za chwilę przerwa w pracy, idziemy na fajkę i znowu grupa żałosnych ludzi nakręca się spalając papierosa za papierosem.
Do tego dodajmy jeszcze nasze prywatne niepowodzenia w życiu prywatnym, aby kwintesencją naszego bytu, było wielkie pokrzywdzenie przez los..

ręce opadają...

Nie ma to jak wzajemne dołowanie się porażkami, które sami sobie fundujemy. Tak, za wszystkie Twoje niepowodzenia odpowiadasz Ty sam - Ty sama! - nikt inny, nie cały świat... TYLKO TY.

Zrozumiałem to dopiero po przeczytaniu książki pt: "Bogaty Ojciec, biedny ojciec..", która de facto zupełnie przypadkowo wpadła w moje ręce. Kiedyś byłem na pewnym szkoleniu w firmie w której pracowałem i zobaczyłem ją u kogoś leżącą na stole. Zapytałem "czy dobra..?" i tak to się zaczęło..

Aby zatem odpowiedzieć sobie na pytanie zadane w tytule tego wpisu, należy zastanowić się, czego chcesz. Jeżeli dalej zamierzasz użalać się nad sobą i swoimi niepowodzeniami, daj sobie spokój i odejdź z tej strony.

Po co mam sobie odpowiadać na takie głupie pytania?

Po to, aby dowiedzieć się czy masz wystarczającą motywację do dalszego działania. Znam wielu "kozaków" co z zapałem zabierali się za dodatkowe zarobki w internecie i po miesiącu ich żar zgasł szybciej niż by się tego spodziewali. Aby zatem osiągnąć jakiś przyzwoity próg zarobków, MUSISZ ICH POTRZEBOWAĆ!

Wróć zatem do tego "głupiego" pytania i pomyśl, czy na pewno masz wystarczającą potrzebę osiągania dodatkowych dochodów - będzie to miało wpływ na Twoją motywację.